Na Jona spada wina za wszystko, co idzie nie tak w sennym miasteczku. Niech to będzie choroba zwierzęcia, czy czkawka kierowcy autobusu. Wszyscy są zdania, że komunikacja świetlna została zniszczona 8 lat temu właśnie przez niego. I wtedy tak po prostu miasto przestało się rozwijać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz